Jak wynika z regularnie prowadzonych statystyk w społeczeństwie, problem młodzieży, która eksperymentuje z różnymi środkami psychoaktywnymi się powiększa. I jeśli kiedyś najczęściej dotyczyło to spożywania alkoholu, dzisiejsza młodzież pragnie spróbować wszystkiego, co oferuje rynek. W sposób legalny, a jeszcze lepiej nielegalny. 

Jakie są tego przyczyny?
Czasy, w jakich przyszło nam żyć promują tzw. "życie na skróty" i ułatwianie sobie życia w każdy możliwy sposób. Cnoty takie jak praca czy wytrwałość dawno odeszły do lamusa, młodzież zdecydowanie woli szybsze i dające efekty w krótszym czasie środki. Zmniejsza się ich świadomość tego, że to, co robią w chwili obecnej może mieć nieodwracalny skutek w przyszłości. Współczesne media nasycają mózgi nastolatków różnymi obrazami oraz przekazem, żyje się raz, trzeba czerpać z życia pełnymi garściami. Nie przestrzega się, pomimo nowelizacji, ustaw o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałających alkoholizmowi. W szkołach kwitnie handel narkotykami, pomimo wprowadzania różnych zabezpieczeń. Wielu młodych ludzi czuje się po prostu bezkarnymi oraz nieśmiertelnymi.

Głaskamy nastolatki po głowie i pokazujemy idealny świat
Niestety, prawda jest taka, że chcemy trzymać młodych ludzi w szklanych kulach. Chronimy je przed pokazywaniem brutalności współczesnego świata, bo "chcemy oszczędzić im popełniania naszych błędów". Nie oczekujmy od nastolatków oczywiście tego, że sami będą w stanie rozwiązać wszystkie męczące ich problemy. To rolą dorosłego jest odpowiednie reagowanie na sytuacje. Musimy przestać się bać pokazywać nastolatkom konsekwencje ich działań.

Pokaż im
Na pewno część dorosłych ma takie doświadczenie, że kiedy ojciec przyłapał dziecko na paleniu papierosów, kazał mu wypalić całą paczkę na raz. Nierzadko kończyło się to nieprzyjemnie dla delikwenta, wymiotami, zawrotami głowy, ogólną złą kondycją. Niestety, na nastolatki w jakiejś mierze działa tzw. terapia wstrząsowa, dopóki same nie poczują się zagrożone, będą powielały i utrwalały nawyki. A wkrótce potajemne picie piwa za garażami z kolegami będzie na porządku dziennym i stąd krok do uzależnienia.

Nie bójmy się
Kiedy dociera do nas, że nasze dziecko ma problem z nadużywaniem alkoholu lub innych środków uzależniających, musimy zareagować natychmiast i skutecznie. Na pewno nie agresją ani stresem. Dobrym pomysłem jest wysłanie nastolatka na terapię dla młodzieży uzależnionej. Nie ma w tym nic wstydliwego ani gorszącego. Pamiętajmy, że walczymy o ich przyszłość.